Moja historia
Spełniony przedsiębiorca i szczęśliwa kobieta
Spełniony przedsiębiorca i szczęśliwa kobieta
Spełniony przedsiębiorca i szczęśliwa kobieta, realizująca swoje marzenia – dzisiaj mogę tak powiedzieć o sobie z pełnym przekonaniem i świadomością.
Nie zawsze jednak tak było, bo tory mojej kariery były kręte i nie zawsze prowadziły prosto do wybranego celu. W czasie jazdy nierzadko zmieniałam lokomotywę, doczepiałam lub odczepiałam wagoniki oraz weryfikowałam towarzyszy podróży. Z perspektywy czasu wiem, że to wszystko było potrzebne – tylko należało wyciągnąć z tego lekcje.
Moje doświadczenia w biznesie, bagaż doświadczeń życiowych, ale przede wszystkim moje wrodzone zasoby i talenty, pozwalają na bezpieczne diagnozowanie obecnej sytuacji i pracę nad rozwojem przyszłości. Dziś już wiem, że życie to podróż, która jest łatwa i przyjemna tylko wtedy, gdy wyciągamy wnioski z naszych doświadczeń.
Od początku mojej drogi zawodowej związana byłam z medycyną. Najpierw, jako pracownik przychodni, potem korporacji. Od 20 lat prowadzę Ośrodek Badań Klinicznych Lexmedica, a moimi pacjentami są osoby chorujące przewlekle na choroby immunologiczne lub nowotworowe. Ich zaostrzenia pojawiały się w chwilach kryzysów zawodowych lub prywatnych. Odpoczynek, a w zasadzie jego brak, był drugim czynnikiem inicjującym chorobę. Rozmowy z pacjentami (w olbrzymiej części aktywnymi menadżerami i właścicielami firm), obserwacja emocji i analiza schematów ich problemów zdrowotnych sprawiły, że zaczęłam mocniej skupiać się na relacjach, bardziej holistycznie spoglądając na siebie i swoje otoczenie.
Zrozumiałam wówczas, że uczucia i odpoczynek to dwa czynniki, o które należy zadbać, jeśli chce się być dobrym pracownikiem i szczęśliwym człowiekiem. Postawiłam na pracę nad sobą i znalazłam mentorów, którzy zapewnili mi odpowiednie wsparcie. Samoświadomość i chęć wprowadzenia zmian przyniosły realne efekty, również na gruncie biznesowym. Moje wnioski z wieloletnich rozmów w pracy z pacjentami, w połączeniu z nabytym doświadczeniem, wiedzą i praktyką w Analizie Transakcyjnej pomogły mi stworzyć miejsce, które właśnie odwiedzasz. Dzięki nim teraz mogę wesprzeć Ciebie i Twój Zespół.
Główna zasada, którą staram się przekazać moim pacjentom w klinice i klientom na warsztatach oraz podczas sesji głosi, że dbając o bezpieczne emocje i odpoczynek można uniknąć wizyty w gabinecie lekarskim. W swoim życiu również kieruję się tą maksymą, dlatego kilka lat temu zbudowaliśmy z mężem miejsce, które daje odpoczynek, ale też możliwość ruchu. Nasza „Cicha Struga” to miejsce, w którym można odnaleźć drogę do siebie w pięknych okolicach Kotliny Kłodzkiej.
RAZEM JEST ŁATWIEJ